Najkrótszy miesiąc roku już za nami, więc przyszedł czas na jego podsumowanie. NetMarketShare jak zwykle opublikował statystyki obejmujące cały miesiąc, więc możemy się przyjrzeć, jak w lutym malowała się sytuacja na rynku systemów operacyjnych i przeglądarek. To dość ciekawy okres, bo poprzedziły go dwa ważne wydarzenia: odesłanie na emeryturę Windowsa 7 oraz premiera nowego Microsoft Edge.
Oba te wydarzenia miały miejsce w styczniu i już wtedy wywarły widoczny wpływ na rozkład sił w swoich kategoriach. Windows 7 stracił wtedy 4,01 pkt proc., a to spore wahanie, natomiast Edge osiągnął udział rzędu 7,02%, czyli najwyższy w swojej historii. W kolejnym miesiącu sytuacja się trochę uspokoiła. Zobaczmy, jak to wyglądało wśród systemów desktopowych.
Na pecetach nieprzerwanie króluje Dziesiątka, w lutym osiągnąwszy udział 57,39%, czyli tylko o 0,31 pkt proc. większy niż w styczniu. Równie nieznacznie spadł udział Siódemki — z 25,56% do 25,20%. Co ciekawe, drobny wzrost zaliczył w tym okresie Windows 8.1 — z 3,38% do 3,48%. Można to zinterpretować w ten sposób, że większa część użytkowników Windows 7, która wzięła sobie do serca ostrzeżenia o skutkach korzystania z niewspieranego systemu, błyskawicznie przeniosła się na nowszy system już w styczniu.
Wśród przeglądarek desktopowych również trwa kontynuacja zmian widocznych w styczniu. Chrome ponownie traci udział (z 67,27% do 66,93%), a zyskuje go Edge (z 7,02% do 7,39%), co jest ponownie jego życiowym rekordem. Microsoft Edge dogania powoli Firefoksa (z 8,12% do 7,57%), który już w marcu może spaść na ostatnie miejsce podium po tym, jak przez lata był przeglądarką numer 2.
844bf20.png)